Wildfire (Maple Hills #2) | Hannah Grace

⭐⭐⭐⭐

Goodreads link

Thank you to Wydawnictwo Zysk for the copy of the book! #sponsored
Review in both Polish & English

Wildfire // review

At first, I was sceptical about this book. I didn’t finish Icebreaker, the first book in the series, because of poor writing and annoying character. However, Wildfire was definietly something else! I absolutely loved this book!

I can’t believe that the same author wrote both Icebreaker and Wildfire because you can see a tremendous difference in quality. While Nathaniel and Stassie were very shallow, Russ and Aurora were much more complicated characters, which made the book more interesting.

Even though Russ is a hockey player, we get to know Aurora and Russ during their time at camp with a no-fraternizing rule. Russ is a perfect example of a golden retriever boyfriend, always happy, but fighting his demons. His crush on Aurora was absolutely adorable, and he was a perfect gentleman.

Aurora, on the other hand, is the chaos compared to Russ’ perfection. She is constantly breaking rules, but she isn’t one of those girls who get others in trouble. That’s why I liked her – she was chaotic but still a good person.

I enjoyed the camp setting of the book – it brought me back to my childhood. And did I mention there are puppies in this book? Who doesn’t love puppies? The summer camp was a perfect setting for a summer romance. The side characters were amazing as well – Xander, Russ’ roommate at camp, definitely stole my heart.

And the best thing about this book? There is no third-act breakup. Honestly, Russ and Aurora’s relationship was so genuine, and I loved how they communicated with each other. They talked through their problems, even when they were keeping secrets.

I recommend this book, especially if you are looking for a good romance book! You will love Russ and Aurora, and I cannot wait for Henry’s book!

Wildfire // recenzja

Muszę przyznać, że na początku byłam sceptycznie nastawiona do tej książki. Nie skończyłam Icebreaker, pierwszej książki w tej serii, z powodu stylu pisania i irytujących postaci. Jednak Wildfire był zdecydowanie lepsza! Absolutnie pokochałam tę książkę!

Nie mogę uwierzyć, że ta sama autorka napisała zarówno Icebreaker, jak i Wildfire, ponieważ widać ogromną różnicę w jakości treści. Podczas gdy Nathaniel i Stassie byli bardzo płytcy, Russ i Aurora byli o wiele bardziej skomplikowanymi postaciami, co sprawiło, że książka była bardziej interesująca.

Mimo że Russ jest hokeistą, poznajemy Aurorę i Russa podczas ich pobytu na obozie z zasadą zakazu bratania się. Russ jest idealnym przykładem chłopaka typu golden retriever, zawsze szczęśliwego, ale jednocześnie walczącego ze swoimi demonami. Jego zauroczenie Aurorą było absolutnie urocze, a on sam był idealnym dżentelmenem.

Aurora, z drugiej strony, jest bardzo chaotyczna i impulsywna w porównaniu do doskonałego i zawsze poukładanego Russa. Ciągle łamie zasady, ale nie jest jedną z tych dziewczyn, które wpędzają innych w kłopoty. Właśnie dlatego ją polubiłam – była chaotyczna, ale nadal była dobrą osobą.

Podobała mi się obozowa sceneria książki – przeniosła mnie z powrotem do mojego dzieciństwa. A czy wspomniałam, że w tej książce są psy? W końcu lto nie kocha psów w książce? Postacie poboczne również były niesamowite – Xander, współlokator Russa na obozie, zdecydowanie skradł moje serce.

A co najlepsze w tej książce? Nie ma w niej zerwania w trzecim akcie. Szczerze mówiąc, związek Russa i Aurory był autentyczny i bardzo podobał mi się sposób, w jaki się ze sobą komunikowali. Rozmawiali o swoich problemach, nawet gdy mieli przed sobą tajemnice.

Polecam tę książkę, zwłaszcza jeśli szukasz dobrego romansu! Pokochasz Russa i Aurorę, a ja nie mogę się doczekać książki Henry’ego!

Recommended Articles